poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Śniadanko - szokujący seler

Dzisiaj gwiazdą mojego śniadanka był seler. Wiedziałam, że zdrowy, ale nie byłam świadoma, że aż taaak! Dopiero dzisiaj, kiedy próbowałam ugruntować sobie wiedzę na jego temat, przekonałam się, że to kolejna "cudowna" roślina. Dlaczego? Dlatego, że seler:

  • ułatwia trawienie i likwiduje zaparcia
  • działa uspokajająco
  • oczyszcza organizm z toksyn i odtruwa 
  • pobudza przemianę materii
  • pobudza wydzielanie żółci, ale zapobiega jej zastojowi w woreczku żółciowym
  • działa moczopędnie
  • likwiduje obrzęki
  • wzmacnia koncentrację
  • nawilża skórę
  • wzmacnia włosy
  • nadaje gładkość cerze
  • zwalcza łupież
  • naturalny afrodyzjak ;)
Skąd te wszystkie wspaniałości? Ponieważ seler zawiera:
  • witaminę C w dużej ilości,
  • witaminę A
  • naturalną witaminę B komplaks z kwasem foliowym i witaminą PP
  • fosfor, wapń, potas, cynk, magnez i żelazo
  • luteolinę (zmniejsza stany zapalne w mózgu i w ten sposób zapobiega kłopotom z pamięcią)
  • walinę (wspomaga mechanizm widzenia)
  • 3-butyloftalid (rozkurcza naczynia krwionośne w mięśniach, przez co powoduje spadek ciśnienia krwi)

Moja dzisiejsza sałatka z gotowanym selerem
  • kawałki gotowanego selera (obrany kroję w plastry i wrzucam do wrzątku na jakieś 10 min)
  • tuńczyk z puszki
  • świeży ananas
  • cebula
  • pomidor
  • parmezan do posypania
  • sól, pieprz, rozmaryn, oliwa

Informacje pochodzą min z: naturaity.pl, senior.pl, zdrowe.blogspot.com


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz