Oto co wykombinowałam:
- omlet (dwa całe jajka energicznie utrzepałam) doprawiłam solą i pieprzem
- zanim omlet zcią ł się na gorącej patelni, wrzuciłam na niego makaron razowy, posiekaną cebulę czerwoną, zielony groszek i szczypiorek
- po wyłożeniu omletu na talerz polałam go sosem jogurtowo - musztardowym (4 łyżki jogurtu naturalnego połączyć z dużą łyżką musztardy francuskiej, solą i pieprzem)
- śniadanko ozdobiłam pokrojoną na plastry rzodkiewką i listkiem mięty
I było pysznie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz